Jak nie prowadzić kampanii e-mail marketingowej? 10 największych błędów przy tworzeniu i wysyłce newsletterów

Posted on Styczeń 29th, 2015 - Monika Strychała

E-mail marketing na stałe zagościł w strategii komunikacyjnej wielu mniejszych firm i wielkich korporacji. Ponieważ content rośnie w siłę, social media i newslettery stały się najpopularniejszymi kanałami dotarcia do potencjalnego klienta. Tworząc plan kampanii marketingowej, należy zastanowić się przede wszystkim do jakiego użytkownika chcemy dotrzeć i jakie cele pragniemy osiągnąć. Odpowiednio dobrana strategia powinna skupić się na angażującej i ciekawej treści. Jeżeli open rate i click rate newslettera nie osiąga satysfakcjonujących wyników, sprawdź czy nie popełniasz jednego z 10 najczęstszych błędów w e-mail marketingu:

1. Brak regularnej wysyłki newsletterów

Regularność to podstawa w e-mail marketingu. Udostępnianie contentu w określonych ramach i przedziałach czasowych jest kluczowym aspektem całej strategii komunikacyjnej. Potrzeba inspiracji i chęć przekazania klientom wyłącznie istotnych informacji jest zrozumiała. Mimo to, firma powinna starać się utrzymywać kontakt z użytkownikami raz w tygodniu lub minimum raz w miesiącu.

2. Brak znajomości regulacji prawnych

Nieznajomość prawa szkodzi, również w przypadku działań na polu e-marketingu. Błędy o takim charakterze powoli stają się rzadkością, aczkolwiek wciąż są obserwowalne w działalności mniejszych biznesów internetowych. Każdy newsletter może być wysłany wyłącznie do użytkowników, którzy wyrazili zgodę na otrzymywanie informacji handlowych drogą elektoroniczną. Każdy e-mail do klienta powinien zawierać informację i link, umożliwiający wypisanie się z listy mailingowej.

3. Wysyłanie wiadomości wyłącznie o charakterze sprzedażowym

Ten błąd jest najczęściej popełnianym błędem w branży e-commerce. Sklepy internetowe, wysyłając newslettery do swoich klientów najczęściej chcą poinformować ich o nowych produktach lub skusić wyprzedażą. Należy pamiętać, że e-mail marketing oprócz celów sprzedażowych, posiada pewne aspekty wizerunkowe. Aby nieco zbalansować charakter wysyłanych wiadomości, do informacji o promocji można załączyć ciekawostki dotyczące produktów, poradnik jak z nich korzystać itp.

4. Brak wysyłki maila witającego

Pisząc do kogoś po raz pierwszy, warto się przedstawić. Ta sama zasada dotyczy e-mail marketingu. Wiadomości, zawierające powitanie klienta oraz informację o firmie są jednymi z najczęściej otwieranych i czytanych przez użytkowników. Takie maile nie tylko wzmacniają wiarygodność firmy. Zwiększają również przychylność klienta i zmniejszają ryzyko odebrania wiadomości w kategorii spamu.

5. Wysyłka bez uprzedniego testowania

Wysyłając wiadomości do klientów, należy pamiętać o ich wcześniejszym przetestowaniu. E-mail musi być jasny, czytelny oraz bezbłędny. Zawsze trzeba upewnić się czy wszystkie obrazki się odpowiednio wyświetlają, czy w tekście nie ma żadnych literówek oraz błędów gramatycznych. E-mail warto podejrzeć we wszystkich przeglądarkach, żeby upewnić się, że wszędzie prezentuje się na odpowiednio wysokim poziomie.

Warto również spróbować testów A/B. Umożliwiają one wysyłkę newslettera w dwóch różnych wariantach (np. o różnych tytułach) do wybranej ilości użytkowników, dostępnych w bazie. Po upływie określonej ilości czasu, system mailingowy wysyła do pozostałych klientów jedną z opcji newslettera, która osiągnęła lepsze wyniki podczas testów.

6. Nieatrakcyjny tytuł oraz podejrzany nadawca

Efektywność kampanii mailingowej, w dużej mierze zależy od tytułu newslettera oraz nazwy nadawcy. Klient zdecyduje się na otwarcie wiadomości, która przyciągnie jego uwagę i nie wzbudzi podejrzeń. Nieważne jak wartościowy jest content – gdy tytuł maila nie będzie atrakcyjny, nikt się z nim nie zapozna. Kreatywne nagłówki oraz nazwa nadawcy, która nie wzbudza żadnych wątpliwości to jedne z kluczowych aspektów sukcesu w e-mail marketingu.

7. Brak artystycznej wizji newslettera

Klienci pod wpływem natłoku informacji, docierających z wielu różnych kanałów oraz od wielu nadawców stają się coraz bardziej wymagający. Duża konkurencja na rynku wymusza na firmach podążanie ze najnowszymi trendami oraz próbami wybicia się z tłumu. Dobra platforma mailingowa lub świetna znajomość HTML to kluczowe aspekty kreacji atrakcyjnych newsletterów.

8. Nieresponsywne e-maile

Coraz więcej użytkowników korzysta z sieci za pomocą urządzeń mobilnych. Wzrasta uzależnienie społeczeństwa od smartfonów i tabletów. Warto to wykorzystać, a na pewno nie można przegapić. Wysyłanie maili nieprzystosowanych do urządzeń przenośnych to pozbawianie się dużego audytorium, które mogłoby przekształcić się później w pokaźne grono klientów.

9. Nieuwzględnianie statystyk

Prowadzenie kampanii e-mailingowej wymaga ciągłego monitoringu jej efektów. Aby ulepszać newslettery oraz zwiększać zyski z ich wysyłki, należy zagłębić się w statystyki. Niski open rate oznacza, że tytuły newsletterów lub nazwa nadawcy musi ulec zmianie. Dokładna analiza efektywności konkretnych kampanii pomoże w zwiększaniu ich skuteczności. Statystyki stanowią odpowiedź zwrotną od klientów, nie warto zatem ich bagatelizować.

10. Mało angażujący content

Mając ciekawy pomysł na tytuł wiadomości, należy pomyśleć nad jej treścią. Musi być ona odpowiednio zbalansowana. Content powinien angażować użytkowników i zachęcać do podjęcia konkretnych akcji. Wiadomość musi zawierać istotne informacje. Tekst warto uzupełnić lub nawet całkowicie zastąpić grafiką. Linkowanie jest kluczowe!

W skrócie: uczciwość, kreatywność, rzetelność i zaangażowanie to słowa–klucze w kampaniach mailingowych. Powyższe błędy są najczęściej popełnianymi w branży, szczególnie przez osoby, które startują w świecie e-biznesu, ale nie tylko. Nawet doświadczeni marketerzy zbyt często skupiają się na celach sprzedażowych, zamiast popatrzeć na wysyłane newslettery w sposób holistyczny. Stosowanie się do wymienionych rad zmniejszy ryzyko porażki firmy na polu e-mail marketingu.

Instagram dla Biznesu

Posted on Styczeń 9th, 2015 - Monika Strychała

Chcąc dotrzeć do jak największego grona odbiorców w Internecie, warto szukać wielu kanałów komunikacyjnych, które umożliwiają swobodny przepływ informacji. Strona WWW pełni rolę wizytówki firmy, ale nie ułatwia interakcji z potencjalnym klientem. Warto zatem skupić swą uwagę na serwisach internetowych, o charakterze społecznościowym. Fanpage, czy konto na Twitterze to już w zasadzie norma. Obowiązkowy element strategii komunikacyjnej każdej firmy, która choć trochę orientuje się w świecie on-line. Użytkownicy tych serwisów starzeją się. Szukając młodszych odbiorców, musimy podejść do sprawy bardziej ambitnie. Z pomocą przychodzi Instagram.

Intagram to nie tylko krótkie filmiki, linki i zdjęcia, na których każdy wygląda atrakcyjnie. To przede wszystkim ogromne źródło możliwości dla firm, które chcą wypromować swoją markę wśród młodszych i aktywnych odbiorców. Jak każdy kanał komunikacyjny, wymaga jednak odpowiedniego komunikatu. Chcąc uzyskać jak najlepsze rezultaty działań promocyjnych, należy opracować odpowiednią strategię.

#1 Zadbaj o równowagę między zabawnymi zdjęciami, a fotografiami Twojego biznesu

Instagram daje możliwość wykreowania swoistego brand story za pomocą niezliczonej ilości zdjęć. Muszą one zainteresować czytelnika, warto, by były zabawne i angażujące. Nie należy jednak popadać w skrajności. To ciągle jest profil firmy, zatem warto od czasu do czasu zamieszczać również zdjęcia biznesowe.

McDonalds

#2 Zwiększaj liczbę obserwujących

Aby umieszczone materiały mogły osiągnąć jak największy zasięg, należy najpierw zadbać o odpwiednią ilość followersów. Na początku jest to trudniejsze, z uwagi na to, że profil dopiero raczkuje. Żeby wspomóc działania na Instagramie można podpiąć konto na Facebooku. Używanie sporej ilości popularnych hasztagów, obserwowanie i lajkowanie materiałów innych użytkowników również może okazać się pomocne w tym temacie.

#3 Skonstruuj swoją własną, unikatową strategię

Twój profil oraz wszelkie materiały w nim zawarte, powinny odzwierciedlać ideały, misję oraz charakter firmy, a także wskazywać na jej pracowników. Strategia conent marketingowa w serwisie Instagram powinna zatem zawierać jasno sprecyzowany sposób patrzenia na świat marki, którą profil reprezentuje. Ważne by był on niepowtarzalny i autentyczny.

#4 Używaj swoich własnych hasztagów

Warto wykreować pewną grupę hasztagów, która w jakiś sposób odwołuje się do charakteru marki oraz jej działalności. Często powtarzane linki, o chwytliwej nazwie oraz ciekawym znaczeniu mają szansę na bycie coraz lepiej rozpoznawalnymi w serwisie. Dzięki temu, umieszczane treści oznaczone hasztagiem będą szybciej się rozprzestrzeniać.

#5 Monitoruj swoje linki

Wstawiając własne hasztagi, należy pamiętać o ich ciągłym monitoringu. Użytkownicy często dodają komentarze, zadają pytania. Warto na bieżąco śledzić ich rekacje, aby wchodzić z nimi w dynamiczne i częste interakcje.

#6 Angażuj swoich obserwujących i rozmawiaj z nimi

Warto wykorzystywać grono swoich followersów poprzez promowanie ich na swoim profilu. Jeśli wyrażą na to zgodę, można wstawiać ich zdjęcia, np. z produktem marki. Jest to dobry sposób na urozmaicenie contentu, który zyskuje wówczas na autentyczności. Dobrym pomysłem jest również aktywność firmy na profilach swoich potencjalnych klientów – lajkowanie i komentowanie ich zdjęć ułatwi komunikację.

Starbucks

#7 Zadbaj o ciekawy i angażujący content

Zdjęcia oraz filmy, które pokazywane są na profilu firmy, powinny być ciekawe, intrygujące oraz wizualnie atrakcyjne. Muszą być także autentyczne. Dobrym pomysłem jest fotografowanie swoich produktów w niebalany sposób. Kreatywność to podstawa!

Starbucks

#8 Przedstaw życie firmy

Śmieszne zdjęcie szefa, wspomnienia imprezy integracyjnej, czy fotografia nowonarodzonego dziecka jednego z pracowników to wbrew pozorom materiały o dużym potencjale. Pokazując życie firmy od kuchni, łatwo uzyskać przychylność i zaufanie odbiorców. Takie działania pomagają również w promowaniu swoich pracowników, których twarze co jakiś czas przewijają się w serwisie i są oglądane przez tysiące ludzi.

#9 Wchodź w interakcje z innymi firmami

W serwisie Instagram można znaleźć mnóstwo profilów o charakterze biznesowym. Zamiast traktować je wyłącznie jako konkurencję, zawiąż odpowiednie relacje. Komentując i lajkując ich materiały, często można liczyć na wdzięczność w postaci nowych followersów.

#10 Zadawaj pytania i organizuj konkursy

Aby zaangażować swoich użytkowników do większej aktywności, należy przede wszystkim stawiać pytania oraz prosić o komentarze. Dobrym pomysłem jest wstawianie zdjęć swoich produktów oraz prośba o opinię. Takie zachowanie udowadnia, że zdanie klientów jest ważne. Dobrą inicjatywą są również konkursy, np. na najlepsze zdjęcie. Wizja nagrody powinna również w znacznej mierze przyczynić się do zwiększenia aktywności na profilu firmy.

Zara

Firma, która chce czerpać realne korzyści z posiadania profilu w serwisie Instagram powinna przede wszystkim wykreować sobie pewną historię oraz strategię, której będzie się kurczowo trzymać. Marka musi być autentyczna, unikatowa, chętna na dialog i współpracę. Powyższe porady to mini przewodnik dla początkujących. Prowadząc już swoją stronę na Instagramie, monitoruj i testuj jej efekty, by dopasować odpowiednie komunikaty do Twoich odbiorców.

Jak zbudować efektywną strategię content marketingową?

Posted on Listopad 12th, 2014 - Monika Strychała

Niegdyś niedoceniany marketing treści, nabiera coraz większego znaczenia. Wszytko za sprawą algorytmów Google – strony z wartościowym contentem pozycjonują się wyżej. Witryny ze skromnym zapleczem informacyjnym, sporą ilością linków oraz brakiem obecności w social media, giną w gąszczu konkurencji.

Nie ma znaczenia czy chcesz poprawić swoją pozycję w wyszukiwarce w celu podniesienia sprzedaży, czy zbudować wizerunek rzetelną i reprezentacyjną stroną internetową. Jakościowy content powinien przyciągać i angażować użytkowników oraz przekładać się na konwersję.

Content to pojęcie dosyć szerokie. Obejmuje wszystkie komunikaty, które kierujemy do użytkowników – blogi, artykuły, posty w social media, zdjęcia, wywiady, filmy, infografiki. Efektywna strategia komunikacyjna zakłada i dogłębnie analizuje:

1. Grupę docelową
Redagując i tworząc treści, powinniśmy przede wszystkim mieć na uwadze użytkowników, do których staramy się dotrzeć. Klasyczny błąd marketerów to pisanie dla siebie, a nie dla klienta. Odbiorcy naszych komunikatów to zwykle specyficzna grupa o określonych preferencjach i możliwościach percepcyjnych.

Jeśli chcemy posługiwać się technicznym i specjalistycznym językiem, powinniśmy zważać na kanał komunikacyjny, w którym umieszczamy treść. Profesjonalne zwroty i hasła wzmacniają wiarygodność firmy, ale tylko wtedy, gdy są odpowiednio używane. Specjalistyczne artykuły powinny być umieszczane np. w czasopismach branżowych lub blogach eksperckich. Długie i trudne teksty nie pasują do social mediów, których charakter jest znacznie mniej formalny.

2. Problemy odbiorców oraz możliwości ich rozwiązania
Tworząc strategię marketingową, należy zastanowić się nad potrzebami potencjalnych klientów. Pisząc treści na stronę, pomyślmy nad podstawowymi pytaniami, jakie zadaje sobie większość użytkowników, wchodzących na naszą stronę. Jeśli sprzedajemy np. ubrania mogą być to kwestie związane z zakupem konkretnego produktu:

- Jaki będzie jego koszt?
– Jaki będzie czas dostawy?
– Ile kosztuje wysyłka?
– W jakim czasie można dokonać zwrotu produktu?
– Z jakiego materiału jest wykonany?
– Jakie są jego wymiary?

Z tych podstawowych pytań i problemów wyłoni się konkretna strategia, która pozwoli nam w taki sposób dobierać treści i kanały, aby przyciągnąć uwagę czytelnika i pozyskać jego zaufanie.

3. Sposoby zaangażowania publiczności
Znając potrzeby i problemy użytkowników, jesteśmy w stanie stwierdzić, jakie treści będą dla nich interesujące. To już połowa sukcesu. Żeby content się rozprzestrzeniał i spełniał wszystkie swoje funkcje, musi być również angażujący. Wykreuj historię i ciągle staraj się ją uzupełniać nowymi wątkami.

4. Możliwości kontaktu
Należy mieć pewność, że podaliśmy użytkownikom sposób bezpośredniego kontaktu z osobą, odpowiedzialną za obsługę klienta w naszej firmie. Formularz kontaktowy, adres mailowy, numer telefonu. Zwiększy to naszą wiarygodność w oczach odbiorców i umożliwi reakcję użytkowników na prezentowane treści.

Aby rozwinąć naprawdę efektywną strategię content marketingową, należy mieć dokładnie opracowany plan. Zanim zaczniesz pisać, upewnij się, że masz pomysł na swoje treści. Dobry jakościowo schemat Twoich działań może być gwarantem sukcesu – podniesienia sprzedaży, zwiększenia ruchu na stronie i obniżenia kosztów reklamy.

Cel
Wszystkie działania w marketingu mają przynieść określony cel. Ważne jest, by sobie go dokładnie sprecyzować. Zamiast skupiać się na celu nadrzędnym, pomyślmy o tych pośrednich. Co chcemy uzyskać za miesiąc, kwartał, rok? Kamienie milowe ułatwią nam raportowanie działań. Jeśli mamy już ustalone cele, zastanówmy się w jaki sposób nasz content może pomóc w ich realizacji.

Statystyki
Raportowanie i analiza danych to ważne elementy w budowaniu strategii. Pozwalają ocenić, jakie treści przynoszą oczekiwany efekt, a które zupełnie nie przemawiają do naszych odbiorców. Korzystając, np. z Google Analytics, jesteśmy w stanie prześledzić reakcję użytkowników na prezentowany content i wyeliminować błędy.

Pytania
Nie bójmy się zadawać pytań naszym użytkownikom. Często chętnie wypowiadają się na temat użyteczności naszej strony lub bloga. Ważne, by robić to w sposób jak najmniej inwazyjny. Ciągle wyskakujące pop-upy mogę być nieco irytujące. Jeśli nie jesteśmy pewni, zapytajmy, o czym nasi odbiorcy chcieliby poczytać w przyszłości lub czy podoba im się najnowsza seria filmów na naszym kanale youtube.

Harmonogram
Aby uporządkować listę działań, należy stworzyć odpowiedni harmonogram. Powinien on zawierać dokładne daty osiągania poszczególnych celów. Zawsze należy myśleć długoterminowo. Tym bardziej, że na sukces w obszarze content marketingu należy cierpliwie czekać.

Podsumowując, content marketing powoduje, że odbiorca komunikatu koncentruje swoje myśli i zmienia swoje zachowanie zgodnie z określonym przez nas scenariuszem. Aby zrealizować swoje cele z zakresu zarządzania treścią trzeba opracować odpowiednią strategię, która pozwoli się nam wyróżnić z tłumu i zaangażować szerszą publikę. Warto inwestować w content – chociażby dlatego, że jest to jeden z najtańszych sposobów promocji z Internecie.

Jak prowadzić efektywnego bloga o charakterze eksperckim?

Posted on Wrzesień 1st, 2014 - Monika Strychała

Polska blogosfera nabiera mocy i barw. Wzrasta popularność i różnorodność tego typu witryn. Dla jednych stanowią one źródło zarobku, dla drugich – sposób na wytworzenie świadomości marki wśród określonej grupy docelowej. Blog ekspercki to nie tylko świetny sposób na ugruntowanie swojej pozycji na rynku. Może pozytywnie wpłynąć także na wzrost konwersji oraz wizerunek przedsiębiorstwa.

Jak zatem prowadzić bloga o charakterze specjalistycznym, aby stał się on efektywnym narzędziem komunikacji firmy z otoczeniem? Poniżej kilkanaście porad dotyczących promocji firmy w branżowej blogosferze.

Pamiętaj o specyfice grupy docelowej i jej potrzebach

Pisząc i wprowadzając treści na bloga, należy pamiętać do kogo mają być one kierowane. Najczęściej osoby, które będą ich odbiorcami to klienci firmy, konkurencja oraz inni specjaliści z branży. Są to najbardziej wymagający i krytyczni czytelnicy. Artykuły powinny być więc wartościowe merytorycznie oraz atrakcyjne pod względem formy. Tematyka? Oczywiście związana z działalnością firmy. Najlepiej podejmować sprawy nieco kontrowersyjne, fascynujące oraz przydatne w codziennej pracy (np. quizy dotyczące problemów branżowych).

Skupiaj się na kwestiach merytorycznych, unikaj treści reklamowych

Blog nie wpłynie bezpośrednio na sprzedaż produktów lub usług firmy. Teksty o charakterze marketingowym i artykuły o produktach nie są najlepszym sposobem na przykucie uwagi czytelnika. Blog ekspercki powinien przedstawiać świeże spojrzenie na dane problemy i tematy związane z branżą. Szukasz inspiracji? Z pewnością znajdziesz ją w zapytaniach klientów, którzy często posiadają ograniczoną wiedzę z zakresu Twojej działalności.

Zaplanuj swój content

Blog, jak każde narzędzie promocji wymaga przygotowania odpowiedniej strategii. Aby uniknąć sytuacji, w której jego rozwój stanie w martwym punkcie, należy zaplanować wprowadzanie odpowiednich treści. Najlepiej zrobić to z miesięcznym wyprzedzeniem, wyznaczyć tematy i osoby odpowiedzialne za ich opracowanie. Dzięki temu częstotliwość wpisów będzie regularna, a artykuły przemyślane.

Zadbaj o regularną częstotliwość dodawania artykułów

Zdania na temat częstotliwości wprowadzania postów na bloga są podzielone. Jeden artykuł tygodniowo to dosyć optymalne rozwiązanie. Najważniejsze jednak, aby wpisy były umieszczane regularnie, nawet jeżeli pojawiają się raz w miesiącu. Zaniedbania w tym kontekście mogą prowadzić do tego, że blog przyniesie odwrotny skutek od zamierzonego. Ostatni wpis, opatrzony datą kilka miesięcy wstecz przyczyni się do postrzegania firmy jako nierzetelnej i nieskutecznej.

Zyskaj dowód społecznej słuszności

Content is the king, but distribution is the queen. W myśl tej zasady, należy zadbać, by wartościowe treści z bloga trafiły do jak największej ilości osób. Aby zwiększyć zasięg artykułów, udostępnijmy je w innych kanałach komunikacji, na stronie WWW lub w social media. Opinia liderów i znanych osób z branży potwierdzi wiarygodność firmy. Należy zadbać także o wirusowość contentu.

Wypracuj swój własny styl blogowania

Ilość blogów i artykułów branżowych jest zdecydowanie przytłaczająca. Co zrobić, aby wyróżnić się z tłumu? Należy zacząć od analizy rynku i treści publikowanych przez konkurencję. Jeśli na znalezionych witrynach króluje formalny styl, może warto pokazać „ludzką twarz” firmy za pomocą nieco mniej oficjalnego języka? Oczywiście nie można przesadzić – emotikony, zbyt duża ilość zdjęć oraz infantylne zwroty z pewnością nie pomogą wykreować eksperckiego wizerunku przedsiębiorstwa.

Udostępniaj treści i zadbaj o interakcję z czytelnikiem

Twoje artykuły nie zyskują żadnych komentarzy, a Ty zastanawiasz się czy ktokolwiek w ogóle je czyta? Ilość opinii pod wpisem nie jest miarodajnym narzędziem popularności bloga. Czytelnicy rzadko kiedy decydują się pozostawić komentarz pod tekstem o charakterze eksperckim. Jeśli chcesz jednak zwiększyć wachlarz możliwości udostępniania swoich treści, dodaj odpowiednią ikonkę obok każdego artykułu, której kliknięcie od razu umożliwi czytelnikowi podzielenie się treścią ze światem.

Ilość słów ma znaczenie

Pisząc artykuł postaraj się, żeby był on jak najbardziej zrozumiały. Prowadząc eksperckiego bloga nie da się unikać branżowych sformułowań i specjalistycznych terminów. One dodają profesjonalnego charakteru wpisom. Aby blog był jednak bardziej czytelny, należy zadbać o formę. Pogrubienia w tekście, akapity oraz wypunktowania są obowiązkowe! Oczy czytelników odciążymy również, pisząc zwięźle i na temat. Ilość słów ograniczona.

Prowadź monitoring statystyk

Narzędziem, które najlepiej sprawdzi się przy mierzeniu wyświetleń i skuteczności bloga jest Google Analytics. Jest darmowe, a jego instalacja trwa kilka minut. Dzięki niemu, będziesz wiedzieć skąd czytelnicy trafiają na bloga, a także jakie treści najbardziej przypadły im do gustu. To pozwoli planować content tak, aby był jak najbardziej efektywny i skuteczny.

Prowadzenie bloga firmy o charakterze eksperckim przynosi wiele korzyści. Budowa profesjonalnego wizerunku, pozytywny wpływ na SEO i popularyzacja pracowników jako autorytetów z branży to tylko kilka z nich. Warto jednak korzystać z powyższych porad i ciągle doszkalać się w kwestii kreowania odpowiedniego contentu tak, aby ten zabieg PR-owy nie nabrał czarnego charakteru.  

11 podpowiedzi jak tworzyć skuteczne strony docelowe

Posted on Sierpień 19th, 2014 - Michał Janeczek

Dziś chciałbym przedstawić kilka wskazówek, jak tworzyć skuteczne strony docelowe. Dlaczego odpowiedni landing jest tak istotny? Najczęściej jest to pierwsze miejsce, do którego trafia potencjalny klient po kliknięciu w reklamę, np. AdWords. W dużej mierze, skuteczność reklamy zależy od skuteczności strony docelowej. Również algorytmy ustalające „wynik jakości” w dużym stopniu opierają się na treści landing’a, co znacząco wpływa na cenę „kliknięć”. Podsumowując, strona docelowa nie tylko wpływa na to jak Twój sklep/serwis konwertuje, ale również na to, ile wydajesz na reklamę.

 

1. Dokładnie zdefiniuj swoją grupę docelową.

 

Im więcej czasu poświęcisz na dokładny opis swojego potencjalnego klienta, tym stworzenie skutecznej strony docelowej będzie łatwiejsze. 50-letniej pani domu, wychowującej dzieci, prawdopodobnie nie spodoba się to samo, co 27-letniemu kawalerowi. Należy zwrócić również uwagę na jeden z najważniejszych czynników, o którym wiele firm zapomina. Chodzi o poziom doświadczenia w użytkowaniu Internetu. Inaczej tworzymy strony docelowe dla osób o różnym jego poziomie. Do przykładowych pytań, pozwalających na zbudowanie obrazu klienta zaliczamy:

  • Kim jest?
  • Czym się zajmuje?
  • Czego szuka?
  • Czy jest klientem B2B?
  • Co go interesuje?
  • Ile ma lat?
  • Po co mu Twój produkt?

Należy pamiętać, że powyższe pytania nie są wszystkimi, jakie należy sobie zadać. Jak wspomniałem na początku – im więcej czasu poświęcimy na definicję naszej grupy docelowej, tym dokładniejszy otrzymamy jej obraz. W przyszłości zaprocentuje to skuteczniejszym landing’iem.

Przykłady dwóch landingów skierowanych do różnych grup docelowych:

Przykładowa strony docelowe

Przykładowa strony docelowe

 

2. Pamiętaj o nagłówku!

 

Wszystko zaczyna się od nagłówka. Jest to pierwszy element, który zauważa potencjalny klient. Należy odpowiednio go dopracować, aby przekazywał jasny i zrozumiały komunikat. Dodatkowo, powinien skłaniać do wykonania akcji, którą użytkownik ma wykonać. Należy pamiętać, by treść nagłówka nie zawierała języka branżowego lub skrótów. Odpowiednio przygotowany nagłówek pozwoli przyciągnąć uwagę potencjalnego klienta. Dzięki niemu, spędzi on prawdopodobnie więcej czasu na zapoznaniu się z ofertą.

 

3. Ustal mierzalne cele oraz podepnij statystyki.

 

Należy pamiętać o podpięciu celów dla danego landing page’a. Bez pomiaru efektywności strony docelowej nie jesteśmy w stanie ocenić, czy jest ona skuteczna. Brak odpowiednio skonfigurowanych narzędzi statystycznych powoduje, że właściwie nie wiemy, czy nie wyrzucamy naszych pieniędzy w błoto.

 

4. Zadbaj, by strona docelowa nie odbiegała od treści reklamy, która do niej prowadzi.

 

Każda reklama, przekierowująca do strony docelowej powinna nawiązywać do jej zawartości. Jest to szczególnie ważne przy reklamie display-owej, która jako pierwsza pokazuje klientowi, czego może oczekiwać. Brak powiązania reklam powoduje podniesie współczynnika odrzuceń oraz zmniejsza skuteczność landing’a. Również adekwatność reklamy do strony docelowej ma wpływ na jej koszt. AdWords poprzez wynik jakości przyporządkowany jest do reklamy na koncie. Pamiętaj, im większe uda Ci się uzyskać powiązanie reklamy ze stroną docelową, tym skuteczniejsze będą Twoje działania oraz reklama będzie tańsza. Poniżej przedstawiam przykład odpowiednio połączonej reklamy ze stroną docelową:

Reklama:

Przykładowa reklama

 

Strona docelowa:

Przykładowa strony docelowe

 

5. Przeprowadź testy A/B.

 

Zapisuj wszystkie pomysły oraz wątpliwości, jakie pojawiły się podczas tworzenia Twojej strony docelowej. Po stworzeniu landing’a, który według Ciebie jest skuteczny, nie osiadaj na laurach – zacznij testować. Zapisane pomysły pomogą Ci stworzyć listę elementów, które mogą mieć wpływ na konwersję. A ta, oznacza zysk.

 

6. Nie pozwól, by wygląd strony utrudniał wykonanie założonej akcji.

 

Jak już wspomniałem, wygląd reklamy powinien nawiązywać do strony docelowej. Jednak to nie wszystkie wytyczne związane z zagadnieniem „design-u”. Bardzo często zdarza się, że landingi swoim wyglądem lub treścią odwracają uwagę użytkownika od celu, dla którego znalazł się na stronie. Czy jest to zapisanie się do newslettera czy wypełnienie formularza kontaktowego, klient musi być bezpośrednio do tego celu doprowadzony.

 

7. Zadbaj o social proof.

 

Niestety nie udało mi się znaleźć odpowiednika w języku polskim, a „dowód społeczny” niezupełnie oddaje to, czego dotyczy ten punkt. Dlatego wytłumaczę to pojęcie na przykładzie. Jeśli Twój sklep obsługuje tysiąc klientów dziennie lub do Twojego newslettera zapisanych jest już 50 tysięcy osób – poinformuj o tym użytkownika. Wpływ czynników społecznych oraz uwiarygodniających jest nieoceniony przy poprawie współczynnika konwersji landing page’a. Chciałbym również zwrócić uwagę na kwestię przycisków społecznościowych. Istnieje zależność, że im więcej osób udostępnia daną informację lub stronę, tym większe prawdopodobieństwo, że kolejna osoba odwiedzająca daną stronę również kliknie ten przycisk.

 

8. Zamieść “trust elements”.

 

„Trust elements” są w dużym stopniu połączone z social proof, jednak wyszczególniłem je, w celu lepszego zobrazowania tych komponentów. Do „trust elements” zaliczamy wszystkie części składowe landing’u, jak i całego serwisu, które mają wpływ na zaufanie klientów. Są to, na przykład – informacje o dużych klientach, opinie użytkowników lub referencje. Dla małych firm są to czynniki zdecydowanie bardziej znaczące, niż dla rozpoznawalnych marek, jak Amazon lub Zalando. Przykładowe Trust Elements:

 Trusted Elements

9. Zadbaj o odpowiednie nawoływanie do akcji.

 

Dotarliśmy prawdopodobnie do najważniejszego elementu każdej strony docelowej. W myśl zasady „czas to pieniądz”, musisz zadbać, by Twoi potencjalni klienci nie marnowali go na landingu – muszą jak najszybciej zapoznać się z Twoją ofertą.  Przycisk „call to action” musi się wyróżniać! Minimalizuj tzw. „strach przed kliknięciem” – poinformuj klienta, co stanie się, gdy kliknie w reklamę.

 

10. Nie wymagaj zbyt wielu informacji.

 

Im więcej informacji wymagasz w formularzu kontaktowym lub zapisania się do newslettera, tym będzie on miał mniejszą skuteczność. Potencjalni klienci w sieci nie dość, że nie lubią udostępniać informacji o sobie, to również nie mają na to czasu. Zadbaj, aby formularz był jak najmniej rozbudowany.

 

11. Unikaj zbyt dużej ilości ofert na stronie docelowej.

 

Strona docelowa powinna skupiać się na prezentacji jednej oferty. Najlepiej by była jak najbardziej spersonalizowana oraz konkretna. Pozwala to na osiągnięcie wyższego wyniku jakości, a co za tym idzie obniżenie CPC. Wpływa to również na poziom konwersji. Duża ilość ofert na jednym landing’u może powodować chaos, a nawoływanie do akcji może nie być już tak oczywiste.

7 zasad tworzenia efektywnych newsletterów dla sklepów internetowych

Posted on Sierpień 4th, 2014 - Karolina Lewicka

Prowadzisz sklep internetowy? Chcesz pozostać w kontakcie z Twoimi klientami? A może chcesz poszerzyć grono swoich potencjalnych klientów? Jest na to rozwiązanie – mailing.

Sama wysyłka gotowych już newsletterów do najtrudniejszych zadań nie należy. Najpierw jednak newsletter musi zostać poprawnie zredagowany, a to wymaga już konkretnej wiedzy, niejednokrotnie też sporej ilości czasu. W artykule tym przedstawię Wam 7 najważniejszych zasad tworzenia skutecznych newsletterów.

 

1. Częstotliwość, data i czas wysyłki

Praktyka pokazuje, że największy współczynnnik otwieralności posiadają te firmy, które wysyłają swojego newslettera regularnie, co dwa tygodnie. Kiedy najlepiej wysyłać maile? Okazuje się, że newslettery najczęściej otwierane są we wtorki i czwartki, w godzinach porannych.

2. Temat przewodni

Newsletter, tak jak każda inna forma e-marketingu, musi odpowiadać na potrzeby potencjalnego klienta. Odpowiednio sprecyzowane treści dla danej grupy odbiorców to najważniejszy element każdego newslettera. Zawartość newslettera powinna być spójna. Motyw przewodni naszych maili nie powinien jednak skupiać się na informowaniu o promocjach czy wyprzedażach w naszym sklepie. Każdy z nas codziennie otrzymuje sporą ilość maili z ofertami marketingowymi różnych firm. Ile z tych maili otwierasz?

O ile bardziej interesujący będzie dla Ciebie mail z ciekawostkami na temat danej branży od wiadomości, w której znajdziesz jedynie wzmiankę o trwającej właśnie w sklepie promocji?

Aby Twój newsletter okazał się efektywny, trzymaj się zasady mówiącej, że 20%-30% treści z maila odnosić się powinno do aktualnie prowadzonych działań promocyjnych w sklepie.

newsletter-1

Przykład newslettera posiadającego ciekawy motyw przewodni (źródło: www.designlicks.com)

3. Język

W trakcie pisania treści do newslettera pamiętaj, że Twój odbiorca musi zrozumieć, co chcesz mu przekazać. W tym celu używaj języka prostego i zrozumiałego dla wszystkich, nawet dla osób nie będących specjalistami z zakresu Twojej branży. Styl pisania newslettera powinien być otwarty, bezpośredni, ale i treściwy. Jako pomoc w nauce tworzenia contentu do newslettera posłużyć mogą wpisy blogerów. Posiadają one wszystkie cechy języka ‚kontaktowego’, zmuszającego odbiorcę do interakcji, będąc jednocześnie językiem otwartym.

Co może wydać się dla części zaskakujące – duża ilość treści odstrasza. Chcesz podzielić się większą ilością informacji? Odeślij swojego odbiorcę do Twojego blogu/artykułu/landing page’a.

Pamiętaj o zachowaniu poprawności stylistycznej i interpunkcyjnej.

Wskazówka: używanie sformułowań typu „Tylko u nas za darmo”, „ Gratis”, „Sprawdź nasz rabat/promocję” może spowodować postrzeganie newslettera jako spamu. Unikaj więc w tytułach maili ‚zachęt’ promocyjnych.

4. Jakość i minimalizm

Aby otwieralność Twoich maili wzrastała, treści znajdujące się w newsleterze muszą być dobrze przemyślane i dokładnie zredagowane. Liczy się jakość Twoich tekstów, nie ich ilość. Pisz językiem wartości! Krótkie, ale wartościowe teksty, nakierowane bardziej na aspekty edukacyjne, niż marketingowe powodują, że nasz newsletter staje się ciekawym źródłem informacji. Takie newslettery są częściej i chętniej otwierane przez subskrybentów. Minimalistyczne podejście przynosi efektywne rezultaty. Pamiętaj, że także strona wizualna newslettera należy do jednych z najistotniejszych czynników, wpływających na ilość kliknięć w mailing. Twój szablon musi być przejrzysty, czytelny i łatwy w nawigacji. Z praktyki wynika, że także pod względem graficznym najlepiej sprawdzają się szablony minimalistyczne. Podsumowując – unikaj natłoku informacji, zarówno wizualnej, jak i samych treści pisanych.

Przykład przejrzystego szablonu (źródło: www.store.starbucks.com)

Przykład przejrzystego szablonu (źródło: www.store.starbucks.com)

5. Zastrzeżenia klienta

Pomyśl, że Twój newsletter to indywidualny mail wysyłany od Ciebie do Twojego klienta. Musisz rozwiać jego wszelkie wątpliwości, co do dokonania zakupu właśnie w Twoim sklepie. Pokaż mu, że jesteś ekspertem w danej dziedzinie, że posiadasz wiedzę na temat sprzedawanych przez Ciebie produktów. Teraz weź pod uwagę fakt, że maila tego wysyłasz nie do jednej osoby, ale do kilkuset, kilku czy kilkunastu tysięcy. Treści w newsletterze rozwiać muszą więc wątpliwości każdego odbiorcy z zachowaniem takiego stylu, jakby mail kierowany był do niego indywidualnie.

Dzieląc się swoją wiedzą budujesz zaufanie wokół swojej marki i do swoich produktów. Klienci czują się bezpieczniej dokonując u Ciebie zakupów, jeśli wiedzą, że mogą liczyć na fachową pomoc z Twojej strony. Newsletter staje się zatem jednym z kanałów, za pomocą którego przedstawiasz swoją firmę jako godną zaufania.

6. Personalizacja

Wysyłanie wiadomości o tej samej treści do wszystkich subskrybentów nie sprawdza się. Newslettery powinny być personalizowane. O ile posiadając bazę składającą się z kilkudziesięciu kontaktów jest to zadanie dosyć proste w wykonaniu, o tyle w przypadku posiadania kilkunastu tysięcy adresów email jest to zadanie bardziej skomplikowane. W tym celu posłużyć mogą istniejące na rynku programy służące do personalizacji kampanii newsletterów. Te najprostsze dodają imię subskrybenta w treści czy tytule maila, te bardziej złożone segregują Twoich klientów pod względem ich personalnych potrzeb i wysyłają treści dopasowane do ich wymagań. Chcesz docenić swojego subskrybenta jeszcze bardziej? Pomyśl nad newsletterem wysyłanym do konkretnego odbiorcy z ofertą przygotowaną specjalnie dla niego, na przykład z okazji jego urodzin.

7. Nagłówek/tytuł!

Dlaczego nagłówkowi postanowiłam poświęcić cały jeden punkt? Bo to tytuł sprawia, czy Twój mail zostanie otwarty czy wyląduje w koszu. Masz tylko kilka sekund na to, aby zainteresować swojego odbiorcę i przekonać go do zapoznania się z treścią newslettera.

Nagłówek to najważniejsza część każdego tekstu. Poznaj kilka zasad konstruowania skutecznych tytułów newsletterów:

- unikaj sformułowań sprzedażowych, np. darmowy, gratis, % zniżki (tytuły zawierające elementy sprzedażowe powodują, że newsletter odbierany jest jako reklama, w związku z tym otwieralność i klikalność takiego maila jest bardzo niska),

- staraj się używać liczb (takich, które obrazują zawartość maila, np. tytuł „7 zasad tworzenia efektywnych newsletterów dla sklepów internetowych” powodować będzie większą klikalność niż tytuł „Zasady tworzenia efektywnych newsletterów dla sklepów internetowych”),

- nie używaj internetowego slangu czy skrótów (np. fail, lol), tekst musi być zrozumiały dla każdego odbiorcy. Poza tym używanie slangowych zwrotów powoduje, że firma prezentuje się w mało profesjonalny sposób.

- nie używaj Caps Locka do tworzenia tytułów (użycie samych wielkich liter powoduje wytworzenie efektu „krzyku”, a nie jest to dobrze odbierane przez użytkowników Internetu. Używanie wielkich i małych liter naprzemiennie również nie należy do dobrych praktyk w trakcie tworzenia nagłówków newsletterów),

- poinformuj w treści nagłówka o contencie newslettera (użycie słów typu: raport, katalog, ebook, kupon, video, news podnosi atrakcyjność newslettera, obietnica otrzymania dodatku powoduje wzrost otwieralności i klikalności maila. Pamiętaj jednak, że Twój odbiorca musi otrzymać to, co zostało mu obiecane w treści tytułu maila. Jeśli nie spełnisz obietnicy, możesz być pewien, że stracisz subskrybenta).

Przykład newslettera z przekierowaniem do kuponu zniżkowego (źródło: www.quiznos.com)

 

- unikaj skrótów ‚Fwd’ i ‚Re’ (skróty te dają nam wrażenie, że jest to ciąg dalszy konwersacji, w której braliśmy udział. Część odbiorców może zostać zmylona i otworzy maila o takim tytule. Pamiętaj jednak, że oszukany subskrybent to stracony subskrybent).

- burza mózgów (przeprowadź w firmie burzę mózgów i poproś współpracowników o ich pomysły na nagłówek. Pisząc osobiście teksty do newsletterów trudno jest czasem stworzyć interesujący tytuł do dobrze znanych nam treści. Świeże spojrzenie osób, które widzą teksty pierwszy raz, owocuje wieloma kreatywnymi ideami).

 

Jeśli opanujesz te najważniejsze zasady tworzenia newsletterów, email marketing okaże się szybką i tanią drogą dotarcia do sporej ilości Twoich potencjalnych klientów. Mailing zapewnia naprawdę wysoki zwrot z poniesionych (i tak bardzo niskich) inwestycji.

I na sam koniec jedna, ważna wskazówka: eksperymentuj, testuj i poprawiaj! Nie poddawaj się jeśli dana kampania mailngowa nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Zbieraj doświadczenie, poszerzaj swoją wiedzę i ciągle badaj swoją listę mailingową.

Prowadzisz już działania mailingowe? Chcesz się podzielić swoimi radami i uwagami? Zapraszam do komentowania!

Czy Twój sklep wzbudza zaufanie?

Posted on Czerwiec 9th, 2014 - Michał Janeczek

 

Nieważne, ile wydajesz na reklamę – jeżeli Twój sklep nie wzbudza zaufania, każdego dnia tracisz klientów.

 

Jeżeli Twój sklep nie wzbudza zaufania, tracisz klientów, tracisz potencjalne zyski i tracisz cały budżet wydany na promocję. Nawet duże kwoty przeznaczone na reklamę nie dadzą efektów, jeżeli klient uzna stronę za niewiarygodną. Budowanie lojalności po prostu się opłaca – zachęcenie klienta do ponownego zakupu jest tańsze, niż zdobycie nowego klienta.

Zakupy przez Internet wiążą się z ryzykiem: transakcja jest przesunięta w czasie (produkt odbiera się z opóźnieniem) oraz w przestrzeni (sprzedawca znajduje się gdzie indziej). Ryzyko dotyczy utraty pieniędzy, otrzymania nieodpowiedniego produktu, opóźnienia dostawy oraz utraty wrażliwych danych osobowych. Aby zminimalizować zagrożenie, klienci wybierają tylko zaufanych sprzedawców i technologie. Im większe ryzyko, tym większej wiarygodności wymagają klienci.

Użytkownicy wybierają spośród wielu sklepów, a w obliczu podobnych ofert, wiarygodność sprzedawcy jest kluczowym elementem decyzji. Wystarczy jeden czynnik, błąd lub brak odpowiedniej informacji na stronie, aby klient wybrał ofertę konkurencji.

Pamiętaj, że w przypadku pierwszego zakupu klient nabiera zaufania do sklepu na podstawie jego strony (jej użyteczność świadczy o profesjonalizmie sprzedawcy). Decydującymi elementami są dowody istnienia firmy, które potwierdzają jej reputację (opinie, oceny, social media). Ważne jest również potwierdzenie współpracy sklepu z instytucjami zewnętrznymi, które mogą interweniować w przypadku konfliktu (płatności, firmy kurierskie, stowarzyszenia, instytucje monitorujące jakość i przyznające odznaczenia).

O profesjonalizmie firmy świadczy użyteczność strony oraz jej wizualna reprezentacja. Jeżeli strona jest nieużyteczna, nieestetyczna, źle zaprojektowana – klient uzna, że równie źle działają procesy wysyłki oraz zabezpieczenia danych klienta.

W przypadku ponownego zakupu, gdy klient nabrał zaufania podczas poprzedniej transakcji, inne czynniki tracą na znaczeniu.

Zwróć uwagę, że elementami wpływającymi na wiarygodność sprzedawcy można zarządzać – wystarczy właściwa komunikacja jakości firmy oraz współpraca z podmiotami zewnętrznymi. Dbanie o poziom zaufania prowadzi do zwiększenia konwersji (pierwsza sprzedaż) oraz do budowania lojalności (kolejne sprzedaże).

 

„88% Klientów porzuca zamówienie, a 70% z nich robi to z powodu braku zaufania”[1]

 

Pamiętaj!

 Sukces każdej firmy e-commerce bezpośrednio zależy od jej wiarygodności!

 


 

Odpowiedz na pytania i sprawdź sam, czy Twój sklep wzbudza zaufanie!

 

Przeczytaj uważnie pytania i zaznacz odpowiedzi – następnie dowiesz się, dlaczego kwestie poruszane w pytaniach są tak istotne.

  1. Czy korzystasz z usług firm trzecich, które potwierdzają bezpieczeństwo zakupów i umożliwiają przejrzenie opinii o Twoim sklepie (np. Trusted Shops lub Opineo)?
  2. Czy w Twoim sklepie można dodać opinię o produkcie?
  3. Czy istnieje możliwość dodania opinii o Twoim sklepie?
  4. Czy Twój sklep posiada pełną integrację z mediami społecznościowymi?
  5. Czy prowadzisz bloga eksperckiego połączonego ze sklepem?
  6. Czy prowadzisz wideobloga (vlog-a)opowiadającego o Twoich produktach?
  7. Czy wszystkie kluczowe informacje są zrozumiale opracowane oraz umieszczone w widocznym miejscu (regulamin, koszty dostawy, informacje o zwrotach, darmowa wysyłka, informacje o czasie wysyłki)?
  8. Czy proces zakupowy w Twoim sklepie jest zabezpieczony szyfrowanym połączeniem (SSL)?
  9. Czy dane kontaktowe Twojego sklepu oraz numer NIP lub Regon są widoczne?
  10. Czy umożliwiasz alternatywne formy kontaktu ze sklepem (chat, Skype, Gadu-Gadu)?
  11. Czy prezentujesz wszystkie swoje nagrody i certyfikaty w widocznym miejscu?
  12. Czy jesteś pewien, że budowa Twojego sklepu zachęca do zakupu?
  13. Czy zdjęcia produktów w Twoim sklepie zachęcają do zakupu?
  14. Czy teksty oraz opisy produktów zostały napisane przez Ciebie i zachęcają do zakupu?


Dlaczego kwestie poruszone w pytaniach są tak istotne?

 

Pytanie 1, 2 i 3 – Opinie o sklepie oraz o produktach.

To, co inni mówią o Twoim produkcie, serwisie lub firmie jest tysiąc razy bardziej przekonujące od tego, co mówisz Ty – nawet jeżeli to Ty jesteś dwa tysiące razy bardziej przekonujący (Dan Kennedy GKIC). 71% klientów przyznaje, że prawdziwe opinie/recenzje od innych użytkowników sprawiają, że czują się oni zdecydowanie bardziej komfortowo podczas pierwszych zakupów.

 

ZAUFANIE = KOMFORT BEZPIECZEŃSTWA

 

Pytanie 4 – Media społecznościowe

Ikona Facebooka lub innego portalu społecznościowego jest estetycznym sposobem na pokazanie wszystkich Twoich fanów. Ten zabieg wzbudza zaufanie do sklepu oraz firmy, do której ten sklep należy. Kolejnym krokiem jest dodanie rozszerzenia pozwalającego na ocenianie poszczególnych produkty przez użytkowników. W wieku mediów społecznościowych recenzje na portalach, takich jak Twitter oraz Facebook mają zdecydowanie większą wagę, niż jakakolwiek anonimowa recenzja. Opinia realnego człowieka zdecydowanie podnosi wiarygodność całego serwisu.

 

 ZAUFANIE = WIARYGODNOŚĆ

 

Pytanie 5 i 6 – Blog ekspercki i wideoblog (vlog)

Profesjonalnie prowadzony blog na temat związany z produktami oferowanymi przez firmę, zdecydowanie zwiększa zaufanie do marki. Występowanie w charakterze eksperta nie tylko podnosi Twój prestiż, lecz również odpowiada na szczegółowe pytania wymagających klientów. Blog jest jedną z najbardziej interesujących form komunikacji w Internecie.

Wideoblog (vlog) produktowy jest odpowiedzią na coraz większe wymagania klientów wobec sklepów sprzedających za pośrednictwem sieci. Wychodząc im naprzeciw, można wprowadzić recenzje produktów, które dostarczają o wiele więcej informacji, niż statyczne zdjęcia. Prawidłowo przeprowadzona prezentacja lub recenzja pozwala na rozwianie obaw związanych z zakupem.

 

 ZAUFANIE = EKSPERCKIE PODEJŚCIE

 

Pytanie 7 i 8 – Kluczowe informacje dla klientów

Opowiedz w detalach, jak prowadzisz swój sklep – bo gdy dochodzi do sprzedaży online, klienci mają mnóstwo pytań. Czy kupowanie w tym sklepie jest bezpieczne? Kiedy zamówione towary zostaną dostarczone? Czy zapewniasz gwarancję? Bez dokładnych informacji na temat swojej firmy nie zbudujesz zaufania wśród użytkowników. Najważniejsze zakładki, które powinien posiadać każdy sklep, to:

  • O nas – Kto odpowiada za sklep? Jaką filozofię biznesową stosujesz? Jaka jest Twoja historia?
  • Polityka prywatności oraz bezpieczeństwa – Jak zarządzasz danymi klientów? Jakie metody zabezpieczenia stosujesz? Czy sklep korzysta z certyfikatu SSL?
  • Polityka dostaw – Czy wysyłasz za granicę? Jakie są koszty dostawy?
  • Polityka zwrotów – Do kiedy umożliwiasz zwrot zakupionego produktu?
  • FAQ – Najczęściej zadawane pytania – Co klienci powinni wiedzieć lub jakie pytania zadają przy zakupie?
  • Dane kontaktowe – W jaki sposób klienci mogą się z Tobą skontaktować? Gdzie znajduje się sklep?

Udostępniając te dane, wyświadczasz klientowi (i sobie) ogromną przysługę. Odpowiednie informacje to mniej niepotrzebnych maili z powtarzającymi się pytaniami, to oszczędność Twojego czasu i większe zaufanie klientów. Jest to sytuacja win-win!

 

ZAUFANIE = WIEDZA O SKLEPIE

 

Pytanie  9 i 10– Dane kontaktowe

Poinformuj swoich klientów, gdzie znajduje się Twoja firma oraz podaj dane kontaktowe. Zadziwiający jest fakt, jak wiele sklepów internetowych nie podaje takich informacji. Zastanów się: gdybyś był klientem i chciał dokonać pierwszego zakupu – czy brałbyś pod uwagę sklep, który nie udostępnia żadnych informacji kontaktowych? A co, jeżeli podczas zakupów pojawi się problem?

Gdy użytkownik nie będzie wiedział jak się z Tobą skontaktować, najprawdopodobniej złoży zamówienie u konkurencji (e-mail lub formularz kontaktowy nie wystarczą). Udostępniając podstawowe dane, dajesz klientom wyraźny sygnał „Można mi ufać”.

 

  ZAUFANIE = MOŻLIWOŚĆ KONTAKTU

 

Pytanie 11 – Nagrody i Certyfikaty

Jeżeli Twoja firma zdobyła nagrodę lub jeżeli posiadasz interesujący dla potencjalnego klienta certyfikat – pochwal się tym! Fakt, że rozpoznawalna marka doceniła Twoją firmę, daje same plusy. Wykorzystaj to!

 

ZAUFANIE = ROZPOZNAWALNOŚĆ 

 

Pytania 12, 13 i 14 – Użyteczność

Problem użyteczności sklepów Internetowych jest zagadnieniem bardzo rozbudowanym i – w zależności od publikacji oraz autora – często oddzielanym od kwestii zaufania. Bezsporny pozostaje fakt, że użyteczność jest bezpośrednio związana z chęcią dokonania zakupów.

W jakich aspektach użyteczność ma związek z omawianym przez nas zaufaniem? Najprostszym przykładem są błędy w serwisie – zarówno językowe, jak i funkcjonalne. Źle sformatowane lub nieczytelne teksty wpływają na wizerunek sklepu – skoro właściciel nie dba o użyteczność strony, to zapewne nie dba również o klientów lub o ich zamówienia… Natomiast błędy funkcji serwisu nie tylko irytują potencjalnych zainteresowanych, lecz w skrajnych przypadkach mogą również uniemożliwić dokonanie zamówienia.

Na szczególną uwagę zasługują dwie kwestie, tzn. własne opisy produktów oraz własne zdjęcia produktów. Odpowiednio dopracowane opisy produktów:

  • dostarczają więcej informacji, niż opisy standardowe,
  • powodują wzrost sprzedaży,
  • pokazują zaangażowanie firmy w dostarczanie informacji i komunikację z klientami. Jak wiemy z poprzednich paragrafów, jest to równoznaczne z zaufaniem.

Podobny wpływ na zaufanie mają odpowiednio przygotowane zdjęcia produktów, (ukazujące cechy, które producent mógł pominąć).

 

  ZAUFANIE = UŻYTECZNOŚĆ

 

Podsumowanie

Mam nadzieje, że udało mi się przybliżyć Ci rozbudowane zagadnienie, jakim jest zaufanie do sklepów internetowych. Każdy zakup, nie tylko w Internecie, uzależniony jest od zaufania – ale to właśnie w Internecie zaufanie jest kluczowe dla rozwoju przedsiębiorstwa.

Pomimo, iż to opracowanie rozrosło się bardziej niż planowałem – nie omówiłem wszystkich istotnych kwestii dotyczących zaufania. Jeżeli chcesz podnieść poziom zaufania do swojego sklepu – napisz lub zadzwoń!

Źródła:

[1] „Smashing Magazine, 2011” za http://uzytecznastrona.pl/uzyteczny-sklep

http://www.shopify.com/blog/6327946-5-strategies-to-get-customers-to-trust-your-ecommerce-store

https://blog.zopim.com/2013/11/08/building-trust-6-ways-to-create-a-credible-ecommerce-website

http://www.webshaper.com.my/learn/top-10-ways-build-trust-online.php